Fajny film wojenny
Film wojenny to gatunek filmowy dotyczący wojny. Skierowany raczej do męskiego grona odbiorców. Przeważają w nim przede wszystkim bitwy morskie, lądowe i powietrzne. Jest w nim dużo konspiracji, historii żołnierzy, jeńców i innych bohaterów. Ja osobiście nie przepadam z tym gatunkiem filmowym. Zawsze jak widzę tego typu film to przełączam kanał. Nudzę się na takich filmach. Jednak ostatnio mój szwagier namówił mnie na obejrzenie jednego filmu wojennego. Trochę się próbowałam wymigać, ale on powiedział że nie pożałuję. No i się poddałam.
Film, który oglądaliśmy nosił tytuł "Bękarty wojny" z 2009 roku. Jednym z bohaterów był Brad Pitt. Akcja filmu rozgrywa się w czasach II wojny światowej, w okupowanej przez Niemców Francji. Pod wodzą porucznika Aldo Reina zostaje stworzona formacja wyszkolonych żołnierzy żydowskiego pochodzenia, która mści się na nazistach. Nazywani są bękartami wojny. W tym samym czasie żydówka Shosanna, która zmieniła tożsamość prowadzi we Francji kino. Ma się w nim odbyć premiera filmu, w którym będą najważniejsi przedstawiciele nazistowscy z Hitlerem na czele. Shosanna jak i bękarty szykują zamach na Niemców. Każde z nich obmyśla swój własny plan zemsty.
Ja, która nie lubię filmów wojennych z czystym sercem polecam ten film każdemu.Tak bardzo mi się podobał, że nie byłam w stanie wykrztusić po obejrzeniu żadnego sensownego zdania. To nie jest film tylko o wojnie, to jest czasem nawet trochę komedia, czasem dramat a czasem horror. W filmie są dwa wątki, które w ostateczności nachodzą na siebie. Konfrontacja ich odbywa się w jednym miejscu. Każdy wątek, mimo że inaczej odbierany ma to samo przesłanie. W tym filmie jest rozlew krwi, ale i śmiesznej narracji i mimiki. Bardzo podobała mi się gra aktorów, a Brad Pitt to po prostu majstersztyk. Jak się ogląda film to czasem ma się wrażenie, że reżyser chciał wyrazić swoją ekspresję i bujną wyobraźnię. No cóż Tarantino słynie z takich nieszablonowych i dość filmów specyficznych. Tak czy siak polecam obejrzeć ten film, każdy rozumie go na swój sposób.
Tagi: filmy 2009 roku, fajne filmy, najlepsze filmy
Film, który oglądaliśmy nosił tytuł "Bękarty wojny" z 2009 roku. Jednym z bohaterów był Brad Pitt. Akcja filmu rozgrywa się w czasach II wojny światowej, w okupowanej przez Niemców Francji. Pod wodzą porucznika Aldo Reina zostaje stworzona formacja wyszkolonych żołnierzy żydowskiego pochodzenia, która mści się na nazistach. Nazywani są bękartami wojny. W tym samym czasie żydówka Shosanna, która zmieniła tożsamość prowadzi we Francji kino. Ma się w nim odbyć premiera filmu, w którym będą najważniejsi przedstawiciele nazistowscy z Hitlerem na czele. Shosanna jak i bękarty szykują zamach na Niemców. Każde z nich obmyśla swój własny plan zemsty.
Ja, która nie lubię filmów wojennych z czystym sercem polecam ten film każdemu.Tak bardzo mi się podobał, że nie byłam w stanie wykrztusić po obejrzeniu żadnego sensownego zdania. To nie jest film tylko o wojnie, to jest czasem nawet trochę komedia, czasem dramat a czasem horror. W filmie są dwa wątki, które w ostateczności nachodzą na siebie. Konfrontacja ich odbywa się w jednym miejscu. Każdy wątek, mimo że inaczej odbierany ma to samo przesłanie. W tym filmie jest rozlew krwi, ale i śmiesznej narracji i mimiki. Bardzo podobała mi się gra aktorów, a Brad Pitt to po prostu majstersztyk. Jak się ogląda film to czasem ma się wrażenie, że reżyser chciał wyrazić swoją ekspresję i bujną wyobraźnię. No cóż Tarantino słynie z takich nieszablonowych i dość filmów specyficznych. Tak czy siak polecam obejrzeć ten film, każdy rozumie go na swój sposób.
Tagi: filmy 2009 roku, fajne filmy, najlepsze filmy
Komentarze
Prześlij komentarz